Proponuję fizjoterapię okołooperacyjną dotyczącą zabiegów takich jak:
- cesarskie cięcie
- operacje naprawcze (podwieszenie pochwy lub szyjki macicy, plastyka pochwy przednia lub tylna)
- operacje z wykorzystaniem implantów (siatek „Mesh”)
- założenie taśm podcewkowych (TVT i TOT) przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu
- histerektomia
- inne operacje w obrębie jamy brzucha w tym stan po operacji przepukliny oraz abdominoplastyce
Według wytycznych PTUG (Polskiego Towarzystwa Uroginekologicznego) fizjoterapia pooperacyjna jest koniecznym elementem wdrożonego leczenia, gdyż pozwala utrzymać efekty terapii i zapobiec nawrotom wynikającym z wad postawy i generowanych obciążeń podczas codziennych aktywności i sportu.
Czas wdrożenia fizjoterapii pooperacyjnej przypada najczęściej na okres kilku tygodni po zabiegu, zawsze po wyrażeniu zgody operatora lub lekarza prowadzącego i dostosowany jest do indywidualnego tempa gojenia i regeneracji tkanek (od 4 przez 6 do nawet 12 tygodni po operacji w zależności od rodzaju wykonywanego zabiegu).
Jeśli jednak pacjentka nie miała możliwości spotkać się z fizjoterapeutą przed operacją warto jest, aby skonsultowała się z nim jak najszybciej po zabiegu, wówczas nawet jeśli nie zostaną zastosowane techniki terapii manualnej – otrzyma instruktaż dotyczący profilaktyki pooperacyjnej, ze szczególnym uwzględnieniem dbania o postawę i ergonomię podczas codziennych aktywności, co jest konieczne, by nie doprowadzić do zniwelowania efektów operacji.
Pacjentki z rozejściem mięśni prostych brzucha decydujące się dobrowolnie na zabieg abdominoplastyki powinny pamiętać, że operacja ta powinna być zawsze ostatecznością (nie dotyczy to pań ze stwierdzoną przepukliną). Sama w sobie nie daje gwarancji na długowieczność efektów, jeśli nie zniweluje się przyczyny powstania rozejścia, a tych należy szukać w postawie ciała, utrwalonych często przez lata nawykach ruchowych. Więcej na ten temat można przeczytać w zakładce fizjoterapia w rozstępie mięśni prostych brzucha.
Zabieg abdominoplastyki jest potężną ingerencją, która nigdy nie pozostanie bez śladu dla funkcji mięśni, czy przesuwalności tkanek miękkich, w tym powięzi. Rehabilitacja pooperacyjna również w tym wypadku jest długotrwałym procesem, w którym wiele miejsca należy poświęcić pracy z obszernymi bliznami, a także z mięśniami dna miednicy, które po zabiegu muszą znosić jeszcze więcej obciążeń niż dotychczas.